Analiza przygotowana przez zespół Santiment, mówi jednoznacznie, że sieć Chainlink rozwija się ze zdecydowanie szybszym tempie niż trzy miesiące temu. Dane zawarte w zestawieniu pokazują, że dzienna liczba nowo powstałych aktywnych adresów jest wyższa o 143% niż w ubiegłym kwartale.
Dynamiczny przyrost sieci jest bezpośrednio skorelowany z kursem LINK
Dynamiczny rozrost sieci Chainlink jest bezpośrednio skorelowany z kursem LINK. Jak zapewne wiecie taka korelacja jest dokładnym odwzorowaniem prawa Metcalfe’a, które posłużyło jako podstawa do przygotowania i przeprowadzenia analizy przez Timothy’ego Petersona pracującego dla Cane Island.
Zobacz również: Bank of China zajmuje się tworzeniem portfela na juana cyfrowego
W ostatniej analizie przygotowanej przez Timothego Petersona LINK został nazwany mianem poprawnie wycenionego tokena w odróżnieniu od z Bitcoin (BTC) czy też Ethereum (ETH). Zdaniem wspomnianego wcześniej analityka obie waluty cyfrowe zaczynają przejawiać oznaki wejścia na terytorium bańki.
Chainlink w dalszym ciągu dysponuje przestrzenią do dalszych wzrostów
Uwzględniając zarówno bardzo dynamiczny przyrost dziennych aktywnych adresów Chainlink, jak i wnioski nasuwające się z analizy opracowanej przez Petersona, można pokusić się o snucie wniosków, że wspomniany projekt w dalszym ciągu ma pole do popisu. Pomijając fakt, że całkiem niedawno ustalił swoje nowe ATH na poziomie 25,50 dolarów (USD).
Na chwilę obecną kurs tokena LINK utrzymuje się na poziomie 24,6 dolarów (USD), a krótkoterminowe wsparcie zawarte jest w obszarze pomiędzy 23 – 24 dolarów (USD). Zakładając, że LINK utrzyma się powyżej wspomnianego poziomu cenowego to nadchodzący tydzień może zaowocować kolejnymi wzrostami.
Warto wiedzieć: Jaki portfel Bitcoin wybrać. Jak go założyć?
Jak zapewne doskonale wiecie sytuacja LINK, tak jak wszystkich pozostałych altcoinów, bardzo mocno powiązana jest z sytuacją Bitcoin (BTC). W związku z powyższym to na bykach BTC spoczywa obowiązek zagwarantowania idealnych warunków do dalszego rozwoju LINK. I to właśnie dlatego powinny dołożyć starań, aby chronić strefy wsparcia utrzymujące się na poziomie 30 000 dolarów (USD).
Napisz komentarz